Sondaże nie zmienią sytuacji w wymiarze sprawiedliwości
U nas proces Fritzla trwałby nie cztery dni, jak w Austrii, lecz co najmniej rok, ale nie z winy sędziów – pisze sędzia, dyrektor Wydziału Prawnego Biura Krajowej Rady Sądownictwa
Badania przeprowadzone przez konsorcjum IBC Group & Homo Homini na próbie 1500 osób miały dać odpowiedź Ministerstwu Sprawiedliwości na pytanie, co myślą Polacy o pracy sądów i prokuratur, policji, komorników, adwokatów. Z artykułu G. Zawadki „Kiepskie sądy i prokuratury” („Rz” z 23 marca) wyłania się tragiczny obraz wymiaru sprawiedliwości: aż 44 proc. respondentów jest niezadowolonych – ale czy z sądownictwa?
Jaki był sens tego badania
Czy przedstawione respondentom pytania były sprecyzowane czy ogólne, bo trudno porównywać zaufanie do prokuratorów z zaufaniem do sędziów, radców prawnych, adwokatów czy komorników. Nie mówiąc już o policji, której nie da się zaliczyć do wymiaru sprawiedliwości, ale cieszy fakt, że w końcu społeczeństwo ma do niej pełne zaufanie. Radcy prawni i adwokaci wykonują pracę usługową w stosunku do społeczeństwa w przeciwieństwie do prokuratorów czy sędziów, dlatego trudno byłoby z wyników ankiety wywnioskować do kogo tak w rzeczywistości badani nie mają zaufania. Trudno też porównywać zadania sędziów i prokuratorów, jako że znacznie od siebie odbiegają.
Do kogo więc w rzeczywistości respondenci nie mają zaufania?
Badani uważają, że wyroki, które zapadają w Polsce, są niesprawiedliwe. Z reguły ludzie osądzani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta