Wskazujemy, gdzie poprawiać prawo
Rozmowa: Bohdan Zdziennicki, prezes Trybunału Konstytucyjnego
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału, które się dziś odbywa, jest okazją do podsumowań. Dla pana był to rok objęcia prezesury w TK. A dla Trybunału?
Bohdan Zdziennicki: Rok ze zmianą warty jest zawsze trudniejszy. Uważam jednak, że Trybunał dobrze spełniał swoją funkcję głównego strażnika konstytucji. Poradził sobie z presją lawinowego przyrostu spraw. W 2008 r. wpłynęło ich do TK o 24 proc. więcej niż w 2007 r., ale w porównaniu z 2006 r. ten napływ był większy aż o połowę. Mówimy o blisko 600 sprawach, które 15 sędziów TK musi ocenić, zgłębić i wybrać do merytorycznego rozpoznania.
Skąd ten pęd?
Powodów jest kilka. Najprostszy to skutki zmiany ustrojowej i potrzeba dostosowania się do uczestnictwa w strukturach UE. Oba te procesy wywołały skutki społeczne, na które prawo próbuje reagować – nie zawsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta