Sprawa Olewnika: policja nie zbadała telefonów
Sześć telefonów, które policja zabrała po przeszukaniach w firmie żony szefa gangu porywaczy, zatrzymano i po miesiącu zwrócono. W aktach nie ma śladu, czy ktoś je zbadał
Na jaw wychodzą skandaliczne zaniedbania w postępowaniu z dowodami rzeczowymi, jakie przez lata zgromadzono w sprawie zabójstwa i uprowadzenia Krzysztofa Olewnika.
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, nie jeden – jak początkowo sądzili prokuratorzy – ale aż sześć telefonów komórkowych i kilka kart SIM, zabranych z firmy żony herszta gangu Wojciecha Franiewskiego Katarzyny, zaraz potem zostało jej zwróconych. Gdańscy prokuratorzy badający nieprawidłowości w sprawie Olewnika są tym zaskoczeni i zszokowani.
Oficjalnie Krzysztof...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta