Po godzinach w środę
Per Gessle znany jako człowiek z Roxette
W koncertowym locie między Kopenhagą a Pragą wyląduje dziś w Warszawie Per Gessle – gwiazdor szwedzkiej sceny pop. Jego solowe dokonania nie są u nas zbyt znane, stąd też we wszystkich materiałach promocyjnych obok nazwiska pojawia się dopisek „człowiek z Roxette”. Zespół, który Gessle współtworzył z Marie Fredriksson, odnosił sukcesy pod koniec lat 80. i w latach 90. Świat zawojował najpierw utworami „It Must Have Been Love” i „Listen to Your Heart”, a później odrobinę ostrzejszymi „Sleeping in My Car” i „Run to You”. Od 2002 roku Fredriksson walczy z nowotworem, grupa nie koncertuje. Gessle skupił się więc na działalności solowej. Teraz promuje płytę „Party Crasher” (niedawno krążek ukazał się w Polsce). Jak sugeruje tytuł, bardziej interesuje go muzyka taneczna i atmosfera „małych klubowych koncertów”. Czy taką znajdzie w Stodole? Trudno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta