Drugie życie Kazika
Kazik Na Żywo jeszcze nigdy tak nie brzmiał jak podczas wczorajszego, blisko dwugodzinnego koncertu. Żaden z muzyków się nie oszczędzał. Dziś, także w Palladium, powtórka
Kazik Staszewski w swoim najbardziej bezkompromisowym i najostrzejszym muzycznym wcieleniu wrócił po pięciu latach milczenia. O tym, jak oczekiwany był to powrót, mogą świadczyć dzień po dniu wyprzedana sala klubu Palladium, gorliwość, z jaką skandowano wczoraj: „Kaenżet, Kaenżet!”, i reakcja na zagraną na początku i wyśpiewaną niemal przez całą salę „Legendę ludową”.
Kolejne utwory, takie jak „Świadomość” i „Kalifornia ponad wszystko”, wywołały euforię. Nic dziwnego – przesterowane, ciężkie i ostre gitary Roberta „Litzy” Friedricha i Adama...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta