Powołaj zespół, który zbada, jak doszło do wypadku
Gdy szef dowiaduje się o niefortunnym zajściu w firmie, tworzy specjalną ekipę, która ustala jego okoliczności oraz przyczyny. Dokumentuje to protokołem, który ma znaczenie dla wypłaty świadczeń, o które może ubiegać się ubezpieczony
Najlepiej jest, gdy wypadków nie ma. Dlatego prewencja w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy jest bardzo ważna. Mówią o tym przepisy prawa, ale także zdrowy rozsądek każdego szefa nakazuje dbać o dobro zakładu i załogi.
Jednak mimo dochowania wszelkich starań, w tym należytej oceny ryzyka zawodowego oraz szkoleń pracowników, do wypadków przy pracy dochodzi. Co wtedy? Jak się zachować? Jak udokumentować takie zdarzenie? Gdzie szukać odpowiedzi?
Miejsce musi być zabezpieczone
Procedura postępowania, w razie gdy dojdzie do nieszczęśliwego zdarzenia, zawarta jest w rozporządzeniu Rady Ministrów z 28 lipca 1998 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz sposobu ich dokumentowania, a także zakresu informacji zamieszczanych w rejestrze wypadków przy pracy (DzU nr 115, poz. 744 ze zm.). Zgodnie z tą regulacją pracownik, który uległ wypadkowi, powinien poinformować niezwłocznie o wypadku swojego przełożonego. Oczywiście nie zrobi tego, gdy jego stan zdrowia mu na to nie pozwoli. Wypadek zgłosi wtedy ten, kto go zobaczył.
10 lat trzeba przechowywać protokół powypadkowy
Na pracodawcy z kolei będzie spoczywał obowiązek ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku. Zanim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta