Podwładny dochodzi swoich roszczeń przez trzy lata
Gdy szef nie wypłaca wynagrodzenia czy ekwiwalentu za urlop, pracownik ma prawo żądać zapłaty. Trzeba jednak pamiętać, że ma na to określony czas
Terminy przedawnienia roszczeń zawsze budzą wiele wątpliwości. O przedawnienie często pytają zarówno pracownicy, jak i pracodawcy. Ostatnio z problemem zgłosił się do nas czytelnik: „Zwolniliśmy pracownika pięć lat temu. Teraz powiadomił nas, że powinniśmy mu zapłacić jeszcze jakieś zaległe wynagrodzenie. Straszy, że jeśli tego nie zrobimy, pójdzie do sądu. Czy nie jest już za późno na dochodzenie roszczeń w jego przypadku?”.
Ważna wymagalność
Co do zasady roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym stały się wymagalne. Tak wynika z art. 291 § 1 kodeksu pracy. Terminy określone w kodeksie są wiążące. Nie można ich ani skrócić, ani przedłużyć. Nawet wtedy, gdy strony – pracownik i pracodawca – będą tego chciały.
Po upływie terminu przedawnienia powództwo skierowane w celu dochodzenia roszczenia będzie oddalone. Pracownik nie będzie miał możliwości domagania się na drodze sądowej wypłaty wynagrodzenia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta