Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na Kubie kapusta jest paszą

10 lipca 2009 | piątek+ | Dorota Słomczyńska
autor zdjęcia: bartosz jankowski
źródło: Fotorzepa
źródło: Fotorzepa

Beatriz Mendez Buigues opowiada, jak dzięki polskim potrawom i pomysłom jej kubańskiej babci zdobyła złoty medal w kulinarnym konkursie w Ekwadorze

RZ: Skąd się pani wzięła w Polsce?

Beatriz Mendez Buigues: To był zbieg okoliczności. Brałam udział w konkursie kulinarnym, który odbywał się na Kubie. Tam też chodziłam do szkoły gastronomicznej. Podczas konkursu poznałam pana Taubera (Roman Dawid Tauber jest rektorem Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu – red.).

Obiecał, że mnie zaprosi do Polski. I dotrzymał słowa, choć musiało minąć jeszcze pięć lat. Gdy się spotkaliśmy, miałam 19 lat, a o paszport na Kubie można się starać dopiero, gdy się skończy 24 lata. Dziś pan Tauber jest nie tylko moim profesorem, ale również ojcem chrzestnym.

Zdecydowała się pani na chrzest w Polsce?

Spędzałam wszystkie katolickie święta w domu pana Taubera, z jego rodziną. Kiedyś zabrano mnie w Wigilię do kościoła. To było niezwykłe przeżycie, wtedy pomyślałam o chrzcie. Uroczystość odbyła się cztery lata temu. Nie ochrzczono mnie na Kubie, bo to było niemożliwe. Urodziłam się w czasach, gdy chodzenie do kościoła i wyznawanie jakiejkolwiek religii było karane więzieniem. Rodzice nie zdecydowali się więc, by mnie ochrzcić. Teraz jest nieco inaczej. Władza trochę odpuściła po pielgrzymce papieża na Kubę, czyli od 1995 r.

A dlaczego chciała pani zostać katoliczką?

Mama zawsze powtarzała, że katolicy to dobrzy ludzie. Sama jest katoliczką. Była ochrzczona jeszcze przed rewolucją. Na Kubie nie wolno...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8366

Spis treści

Po godzinach

Zamów abonament