Pościg za jeleniem
Młody jelonek pojawił się wczoraj rano przy ul. Czarodzieja na Białołęce. Mieszkańcy wezwali straż miejską.
Ekopatrol pojechał więc na miejsce. Przybył też łowczy, który miał uśpić zwierzę, by przewieźć je z powrotem do lasu. – Rogacz wpadł na ogrodzoną posesję. Liczyliśmy, że tam będzie łatwo przeprowadzić całą akcję, ale zwierzę chyba coś wyczuło.
Przeskoczyło ogrodzenie i uciekło – opowiada jeden ze strażników. Tylko w tym roku funkcjonariusze brali udział w siedmiu interwencjach, kiedy trzeba było usypiać zwierzęta.
Wszystkie przypadki dotyczyły łosi. – Poza nimi na terenie miasta pojawiają się dziki, zające, lisy, jenoty. Zdarzają się daniele i sarny – mówi Karol Podgórski, dyrektor Lasów Miejskich.