Za zapowiedzi zwolnień grupowych nie zapłacisz odszkodowania
Gdy firma zaczyna mieć kłopoty z płynnością, produkcją czy zamówieniami i popada w tarapaty finansowe, zaczyna zwalniać pracowników. Ci jednak nie mogą uznać, że atmosfera napięcia psychicznego towarzysząca zapowiedzianym redukcjom nosi znamiona psychicznej przemocy
Celowe i długotrwałe nękanie pracownika mieści się w definicji mobbingu. Nie dotyczy to już jednak napięcia w pracy, które wytwarza się np. wraz z otrzymaniem informacji o planowanej masowej redukcji personelu.
Jeśli pracodawca zamierza zgodnie z prawem wypowiedzieć pracownikowi umowę o pracę i podjął już działania w tym celu, nie można uznać, że w ten sposób terroryzuje zatrudnionego. Musi mieć bowiem możliwość wykonywania swoich uprawnień dotyczących nie tylko nawiązania stosunku pracy z daną osobą, ale także rozstania się z nią.
Powód to kryzys
Potwierdził to Sąd Najwyższy. W wyroku z 20 marca 2007 r. (II PK 221/06) SN wskazał wyraźnie, że towarzysząca zapowiedzianym zwolnieniom z pracy atmosfera napięcia psychicznego wśród załogi nie może zostać uznana za mobbing.
W rozpatrywanej przez SN sprawie pracodawca musiał zmniejszyć zatrudnienie, ponieważ znalazł się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Zaproponował zachowanie stanowisk pracy młodszym pracownikom kosztem tych, którzy mogą przejść na emeryturę lub świadczenie przedemerytalne.
W tej firmie ponadto, na podstawie porozumienia ze związkami zawodowymi w sprawie odpraw kompensacyjnych, wdrożono tzw. program dobrowolnych odejść pracowników, z którego skorzystała także pracownica, która następnie złożyła do sądu sprawę o mobbing.
Argumentowała, że do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta