Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piskorski mnie nigdy nie zawiódł

20 lipca 2009 | Kraj | Małgorzata Subotić
Życie tak się ułożyło, że mogę się poruszać w salonach,  a nie w stodole czy oborze – tak opinie, że jest salonowcem,  komentuje Andrzej Olechowski
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Życie tak się ułożyło, że mogę się poruszać w salonach, a nie w stodole czy oborze – tak opinie, że jest salonowcem, komentuje Andrzej Olechowski

Scena polityczna działa jak kartel, lider SD znalazł unikatowy sposób, by na nią wejść – mówi były polityk PO

Rz: Zgadza się pan ze stwierdzeniem, że człowiek odradza się co siedem lat?

Andrzej Olechowski, szef rady programowej SD: Siedem lat temu rzeczywiście powiedziałem, że nie będę już brał udziału w żadnych wyborach. I choć jeszcze się nie zdecydowałem, to poważnie zastanawiam się nad udziałem w wyborach prezydenckich. Mam nadzieję, że takie drobne nadużycie w sytuacji, gdy zmieniła się Polska i ja się zmieniłem, ujdzie mi w razie czego na sucho. Jestem bardzo namawiany przez ludzi. I nie mam na myśli przyjaciół i rodziny, bo oni raczej mi odradzają, tylko zwykłych ludzi. Dostaję dziesiątki e-maili i listów dziennie.

Dopóki nie ogłosił pan, że może będzie kandydował, tych listów pan chyba nie dostawał?

Nie dostawałem. Głównym impulsem do ponownego zaangażowania się politycznego było moje niezadowolenie z Platformy i rozczarowanie sytuacją, w jakiej znajduje się Polska. Bo uważam, że Polska jest w zastoju. Na szczęście Polacy nie. I to mimo że pole styku z państwem dla ludzi jest polem, na którym nic dobrego ich nie spotyka. Mamy państwo anachroniczne.

I jako prezydent chce pan to zmienić? To dlaczego zamiast od razu ogłosić, że pan kandyduje, zapowiada pan, że najpierw pojeździ po kraju, a potem zdecyduje? Co ma z tego wyniknąć?

Celem moich spotkań zaplanowanych na wrzesień i październik jest upewnienie się, że potrafię komunikować się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8374

Spis treści
Zamów abonament