Dobrze wykorzystaliśmy dany nam czas
To dziś nam się wydaje, że odbudowa samorządu terytorialnego była ważną kwestią. Dwadzieścia lat temu nikt konieczności tej reformy nie rozumiał. Ani strona rządowa, ani opozycja – mówi prof. Jerzy Regulski, jeden z twórców samorządu terytorialnego w III RP
Senat 29 lipca 1989 r. podjął uchwałę w sprawie odtworzenia samorządu terytorialnego. Dlaczego właśnie wtedy decyzja o tym, aby samorząd odbudować, była tak istotna?
Jerzy Regulski: Senat na swoim pierwszym merytorycznym posiedzeniu rozpatrywał trzy kierunki możliwych działań: właśnie samorząd, reformę wsi i rolnictwa oraz reformę służby zdrowia. Dwie ostatnie kwestie są zresztą aktualne do dziś. Wybór padł na samorząd. Ponieważ istniał opracowany program, który mówił, jak i w jakim kształcie należy go odtworzyć.
Kiedy taki program zdążył powstać? Od wolnych wyborów upłynęło zaledwie kilka miesięcy, niewiele więcej minęło od zakończenia obrad Okrągłego Stołu.
Pierwsze założenia reformy były gotowe już na początku lat 80. Przedstawiłem je na forum Konwersatorium Doświadczenie i Przyszłość (półformalne forum dyskusji obywatelskiej w Warszawie) 12 czerwca 1981 r. I przez całe następne dziesięciolecie w stosunkowo niewielkiej grupie odbywały się prace nad koncepcją samorządu. Toczyły się we współpracy z Instytutem Nauk Ekonomicznych w Warszawie, Zakładem Ekonomiki Rozwoju Miast Uniwersytetu Łódzkiego (tymi dwoma zakładami wówczas kierowałem) i zespołem Michała Kuleszy z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Kiedy wreszcie pojawiła się szansa, że reforma będzie możliwa, bo nastąpi zmiana polityczna w Polsce, czyli w momencie powołania Komitetu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta