O co chodzi z zyskiem NBP?
Wystarczy przyjęcie przez NBP mniej restrykcyjnych zasad tworzenia rezerw, by bank centralny wykazał zysk – pisze główny ekonomista Banku Zachodniego WBK
Rządowa propozycja zwiększenia zysku Narodowego Banku Polskiego spowodowała spore zamieszanie. Sposób, w jaki rząd wysunął tę propozycję (po rozmowie z prezydentem, a nie z Radą Polityki Pieniężnej, sugestie szefa Kancelarii Premiera o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim, wątpliwy dylemat „wyższy zysk NBP albo wyższe podatki”), jak również brak innych propozycji rządowych w zakresie systemowych zmian w finansach publicznych, sprawiły wrażenie skoku na kasę i ataku na niezależność banku centralnego.
Pomimo tego, że dalsza rozmowa pomiędzy rządem i NBP może być utrudniona, warto zwrócić uwagę na kilka argumentów Ministerstwa Finansów, które nie są całkowicie bezzasadne.
Przychody niezrealizowane
Jak wiadomo, umocnienie złotego zmniejsza zysk NBP, a osłabienie złotego zwiększa jedynie bilans NBP, gdyż zwiększenie złotowej wartości rezerw jest traktowane jako „przychód niezrealizowany z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta