Lista obecności na Westerplatte
Pech chce, że silny nurt antyheroiczny, który czasem nawet neguje sens tworzenia polskiej polityki historycznej, pojawił się u nas w momencie, gdy własną wizję historii intensywnie lansują Rosjanie i Niemcy – pisze publicysta „Rz”
Wykaz gości, którzy wezmą udział w uroczystościach na Westerplatte, to doskonały przewodnik po tym, jaki stosunek mają różne państwa do Polski. To również przegląd stanowisk wobec mitu II wojny światowej, a także test jakości polityki historycznej. Bo ostatni miesiąc po raz kolejny pokazał nam, że kwestie historyczne w stosunkach dyplomatycznych bywają okazją do zdobywania politycznych punktów, ale też są czasem przyczyną dotkliwych porażek. Warto więc nieustannie powtarzać pytanie: jak to możliwe, że choć Polska ma tak atrakcyjną historię, to z takim trudem przychodzi jej tworzenie własnej wyrazistej polityki historycznej? To paradoks, który będzie zadziwiał przyszłe pokolenia.
1 września 2009 roku na Westerplatte dojdzie do niebywałej sytuacji, gdy Polaków martwić będzie zarówno nieobecność jakiegokolwiek znaczącego przedstawiciela administracji USA, jak i okoliczności przybycia premiera Rosji Władimira Putina.
USA: rocznica europejskiej rzezi
Brak Baracka Obamy, Joe Bidena czy Hillary Clinton godzi w naszą miłość własną – jest bowiem ostatecznym potwierdzeniem końca specjalnych relacji amerykańsko-polskich. Od czasów Ronalda Reagana republikanie zawsze pamiętali o polskich rocznicach, bo Polacy byli istotnym atutem w politycznej rozgrywce USA z ZSRR. A potem istotnym sojusznikiem Ameryki w naszej części Europy.
W latach 80....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta