Dramat Wasilewskiego
Z Brukseli dotarła wczoraj wieczorem fatalna wiadomość. Marcin Wasilewski doznał otwartego złamania prawej nogi w meczu 5. kolejki ligi belgijskiej.
Obrońca Anderlechtu nie pomoże reprezentacji w bardzo ważnych spotkaniach eliminacji mistrzostw świata z Irlandią Północną (5 września) i Słowenią (cztery dni później).
Anderlecht Wasilewskiego grał ze Standardem Liege (1:1). Była 25. minuta meczu, gdy Axel Witsel brutalnie sfaulował Polaka. 20-letni pomocnik gości w starciu przy linii bocznej boiska zaatakował wyprostowaną nogą interweniującego wślizgiem Wasilewskiego.
Reprezentant Belgii, wybrany na najlepszego piłkarza ligi w 2008 roku, został ukarany czerwoną kartką. Polaka zniesiono na noszach z boiska. Nie wiadomo, kiedy wróci na boisko i czy w ogóle będzie to możliwe. Kontuzja Wasilewskiego wydaje się o wiele groźniejsza niż ta, której w ubiegłym roku w spotkaniu Premiership doznał Eduardo da Silva. Chorwacki napastnik Arsenalu nie grał w piłkę przez dziesięć miesięcy. Leo Beenhakker w miejsce Wasilewskiego powołał Jakuba Rzeźniczaka z Legii, który był na liście rezerwowej.