Wierzę w dalekie skoki
Wierzę, że już w Kuusamo będę blisko czołówki - mówi Adam Małysz przed wyjazdem na pierwsze konkursy Pucharu Świata
Rz: Ile już oddał pan skoków na śniegu?
Adam Małysz: 78. To dobry wynik, ale i tak o tym, gdzie jestem, przekonam się dopiero, gdy zaczniemy walkę w Pucharze Świata. Kiedyś obowiązywała teoria, że w okresie przygotowawczym trzeba oddać minimum 100 skoków, ale dziś jest inaczej. Austriacy opalali się w Egipcie, gdy inni oddawali skok za skokiem. W Kuusamo wystartują właściwie z marszu. Szwajcarzy prawie do końca skaczą na sztucznej nawierzchni w Einsiedeln. Oni też będą mieć za sobą bardzo mało treningów na śniegu. Te przykłady najlepiej pokazują, jak w ostatnich latach zmienił się nasz sport.
Zawodnik z takim doświadczeniem jak pan chyba potrafi ocenić, w jakiej jest formie?
I tak, i nie. Czasami myślisz, że jesteś w znakomitej dyspozycji, potwierdzają to wszystkie badania i sprawdziany, a w konkursie rywale lądują dalej. Wierzę, że już w Kuusamo będę blisko czołówki. Wystartuję jako 13. od końca, ale mam nadzieję, że szybko wskoczę do dziesiątki i będę startował w podobnych warunkach jak najlepsi.
Najważniejsze, że skaczę dobrze technicznie i nic mnie już nie boli
Trenerzy mówią, że Małysz skacze dobrze i daleko...
Wyniki badań, które robiono mi we wrześniu w Finlandii, pozwalały optymistycznie patrzeć w przyszłość. Hannu Lepistoe kiwał głową z zadowoleniem. Treningi w Vuokatti i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
