Jak teatr szuka widza
Polska publiczność teatralna jest zdecydowanie młodsza niż w innych europejskich krajach
– Po 1989 r. młoda widownia wyrosła na głównego odbiorcę przedstawień dramatycznych, zdecydowanie się wyróżnia, najłatwiej ją zidentyfikować – komentuje Jacek Kopciński, redaktor naczelny miesięcznika „Teatr”. – Pierwszy postawił na nią Piotr Cieplak, kiedy objął dyrekcję Teatru Rozmaitości w Warszawie, ale jego plan zrealizował Grzegorz Jarzyna.
– To prawda, że przyciągnął młodzież. Atmosfera na naszych spektaklach przypominała rockowe koncerty – mówi Agnieszka Tuszyńska, kierownik literacki TR Warszawa. – Dziś jednak przychodzą do nas głównie trzydziestolatki i czterdziestolatki, które dojrzewają razem z Grzegorzem Jarzyną. Stawiają sobie podobne pytania, są otwarci i lubią nowoczesny teatr.
Agnieszka Tuszyńska podkreśla, że realizując kolejne premiery, dyrekcja TR nie zastanawia się nad adresatem. Zależy jej tylko na tym, żeby spektakl był dobry.
Oburzenie Iwaszkiewicza
W ślad za TR na młodzieżową publiczność postawił Mikołaj Grabowski w Starym Teatrze i Krzysztof Mieszkowski we wrocławskim Teatrze Polskim.
– Kiedy przyjeżdżają do Krakowa goście z Niemiec, dziwią się, że nasza publiczność jest młodsza. Tam dominują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta