Ogień i krew na ulicach Teheranu
Dziesiątki tysięcy zwolenników opozycji wyszły na ulice Teheranu i innych irańskich miast. Obchody szyickiego święta Aszura przeistoczyły się w krwawe starcia z policją.
Najbardziej dramatyczne wydarzenia miały miejsce w stolicy, gdzie policja otworzyła ogień do demonstrantów. Zginęły co najmniej cztery osoby, w tym bratanek przywódcy opozycji Mira Hosejna Musawiego. Wiele osób zostało ciężko pobitych policyjnymi pałkami, ale ucierpieli także schwytani przez tłum funkcjonariusze (jeden z nich na zdjęciu). Niedzielne zamieszki były najpoważniejszymi od czasu czerwcowych wyborów prezydenckich. Opozycja uważa, że zostały sfałszowane, i wzywa reżim ajatollahów do ustąpienia.