Romans podczas pogrzebu
Powieść Małgorzaty Rejmer „Toksymia” to debiut roku. Groteska o ludziach zepchniętych na margines
Rejmer ma talent i słuch na językowe wykoślawienia, tak jak Masłowska. „Toksymia” ma wielowątkową, misternie splecioną fabułę. I jest rewelacyjnie zilustrowana przez Macieja Sieńczyka (ilustrował też Masłowską). Całość spójna: upiorna i śmieszna, prawdziwa, zarazem surrealistyczna.
Wszystkie historie łączy motyw ucieczki – od siebie i świata. Bohaterowie „Toksymii” czują się zbędnym elementem nowoczesnego, kapitalizującego się polskiego społeczeństwa. Jedni świadomie planują samobójstwo, inni pędzą ku samozagładzie instynktownie, na oślep. Wszyscy żyją w dole – psychicznym, finansowym, uczuciowym. To ludzie zdegradowani, zrozpaczeni, pogrążeni w apatii. Mają zero życiowej odwagi, jeszcze mniej asertywności. Świry. Odrażający, a zarazem komiczni....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta