Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Budzenie nienawiści do wydawców

30 grudnia 2009 | Publicystyka, Opinie | Piotr Marciszuk
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Nie jesteśmy przestępcami, którzy koniecznie chcą zarobić na krzywdzie dzieci, jesteśmy natomiast przedsiębiorcami, którzy muszą reagować na rządowe zamówienia – pisze prezes Polskiej Izby Książki

W numerze świątecznym „Rzeczpospolitej” (24 – 27 XII 2009) w dziale „Opinie” ukazał się tekst napisany przez Tomasza Elbanowskiego „Sześciolatki w prezencie dla lobby wydawców”. Autor, kierujący akcją „Ratuj maluchy”, prezes Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, gdy umilkła już wrzawa wokół wprowadzania sześciolatków do szkół, postanowił zaistnieć w mediach kosztem wydawców edukacyjnych, oskarżając ich o zmowę z kierownictwem MEN w modnym obecnie tonie tworzenia afer polityczno-biznesowych.

Pisze o rzeczywistości, którą sam tworzył, a wykazuje się kompletnym brakiem znajomości realiów. Zadaje np. pytanie, po co zmieniono podstawy dla kilku procent sześciolatków (bo tyle ostatecznie poszło do 1. klasy), w imię czego ukarano siedmiolatki, każąc im uczyć się z podręczników napisanych dla sześciolatków, Elbanowski pyta też, kto na tym zarobił, skoro stracili uczniowie i rodzice, kupując nowe książki. Odpowiedź jest dla niego prosta – zarobili wydawcy, którzy sami napisali sobie podstawy, a minister edukacji (taka jest główna myśl tej insynuacji) naprawdę tylko dla nich zrobiła całą reformę.

Wina Elbanowskiego

Trudno o większą bzdurę. Pan Elbanowski zapomina, że MEN robił reformę dla wszystkich sześciolatków w Polsce, głównie zaś działalność pana Elbanowskiego („ratujmy” maluchy) i protesty...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8510

Spis treści
Zamów abonament