Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzeba wiedzieć, jak zacząć

30 grudnia 2009 | Kultura | Bartosz Marzec
Kiedy zachodziło właśnie gorące wiosenne słońce, na Patriarszych Prudach zjawiło się dwu obywateli - Michaił Bułhakow, „Mistrz i Małgorzata”
źródło: Wikipedia
Kiedy zachodziło właśnie gorące wiosenne słońce, na Patriarszych Prudach zjawiło się dwu obywateli - Michaił Bułhakow, „Mistrz i Małgorzata”
Ogary poszły w las - Stefan Żeromski „Popioły”
źródło: PAI
Ogary poszły w las - Stefan Żeromski „Popioły”
To był mały piesek rasy japońskiej - Ryszard Kapuściński „Cesarz”
autor zdjęcia: Marek Dusza
źródło: Fotorzepa
To był mały piesek rasy japońskiej - Ryszard Kapuściński „Cesarz”
Brakowało mu cal – może dwa – do sześciu stóp wzrostu, był potężnie zbudowany, a gdy szedł prosto na kogoś, patrząc nieruchomo spode łba, z pochylonymi nieco plecami i wysuniętą głową, przypominał nacierającego byka - Joseph Conrad  „Lord Jim”
źródło: AFP
Brakowało mu cal – może dwa – do sześciu stóp wzrostu, był potężnie zbudowany, a gdy szedł prosto na kogoś, patrząc nieruchomo spode łba, z pochylonymi nieco plecami i wysuniętą głową, przypominał nacierającego byka - Joseph Conrad „Lord Jim”
Był starym człowiekiem, który łowił ryby w Golfstromie, pływając samotnie łodzią, i oto już od 84 dni nie schwytał  ani jednej - Ernest Hemingway  „Stary człowiek i morze”
źródło: AFP
Był starym człowiekiem, który łowił ryby w Golfstromie, pływając samotnie łodzią, i oto już od 84 dni nie schwytał ani jednej - Ernest Hemingway „Stary człowiek i morze”
Wiele lat później, stojąc naprzeciw plutonu egzekucyjnego, pułkownik Aureliano Buendía miał przypomnieć sobie to dalekie popołudnie, kiedy ojciec zabrał go z sobą do obozu Cyganów, żeby mu pokazać lód - Gabriel Garcia Marquez „Sto lat samotności”
źródło: AFP
Wiele lat później, stojąc naprzeciw plutonu egzekucyjnego, pułkownik Aureliano Buendía miał przypomnieć sobie to dalekie popołudnie, kiedy ojciec zabrał go z sobą do obozu Cyganów, żeby mu pokazać lód - Gabriel Garcia Marquez „Sto lat samotności”
Ktoś musiał zrobić doniesienie na Józefa K.,  bo mimo że nic złego nie popełnił, został pewnego ranka po prostu aresztowany - Franz Kafka „Proces”
źródło: AFP
Ktoś musiał zrobić doniesienie na Józefa K., bo mimo że nic złego nie popełnił, został pewnego ranka po prostu aresztowany - Franz Kafka „Proces”

Wielu pisarzy jest przeświadczonych, że zdanie otwierające książkę zawiera w sobie całą historię

– Te słowa są niczym uderzenie metalową pałeczką w kamerton – twierdzi Andrzej Bart. – Czytam i wiem już, jaki będzie ton powieści. Pierwszym zdaniem pisarz odkrywa się przed czytelnikiem.

W prozie, która w lutym ukaże się nakładem Znaku, Kazimierz Kutz pisze: „Książki różne majom początki, to każdy wiy. Dejmy na to: »Z sierpem wschodziło słońce nad moim kopcem« albo »Czas był niepewny, a Wiesia znowu mnie odeszła...«. Moim zdaniem takie początki są zmierzłe. Każdy muzykant od instrumentu dętego wiy, że wszystko zależy łod tego, jak pójdzie ci pierwszy dmuch. Teroz mnie czeko take zadanie: skąd go wziąć? Tyn dmuch! Bo jo jest na zakręcie swojego żywota”.

Tylko prostota ratuje

Choć starannie obmyślane frazy Marqueza niekiedy poddają czytelnikowi mylny trop – tak jest w „Miłości w czasach zarazy” – to nie sposób się od nich uwolnić. Bo jak odłożyć książkę, która zaczyna się od zdania: „To było nieuniknione: zapach gorzkich migdałów przypominał mu zawsze los trudnych miłości”?

W 1976 r. Ryszard Kapuściński wrócił z Etiopii, gdzie właśnie obalono cesarza. Redakcja warszawskiej „Kultury” upomniała się o reportaże. Wtedy autor „Buszu po polsku” uświadomił sobie, że o krwawych zamachach i pałacowych przewrotach nie może już pisać tak jak dawniej....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8510

Spis treści
Zamów abonament