Platforma czyści swoje szeregi
Przed partyjnymi wyborami lokalni liderzy usuwają oponentów, a władze rozwiązują koła, na które straciły wpływ
W lutym rozpoczynają się wewnętrzne wybory w Platformie. Najpierw w kołach zostaną wybrani nowi liderzy, potem władze całych regionów, a w maju przewodniczący partii. Ale niektórzy członkowie PO nie będą mogli zagłosować. W Świętokrzyskiem – blisko 600 osób. To efekt porządków robionych w terenie przez centralne władze partii.
– Boję się, że to początek rozgrywek – mówi lokalny polityk.
Centrala czuwa
– Nie wiemy, kiedy u nas wybory, czekamy na ustalenie terminu z panią komisarz – mówi Artur Gierada, który do niedawna kierował kielecką PO.
On sam i kilkuset jego partyjnych kolegów nie może wziąć udziału w wyborach. Dwa miesiące temu władze krajowe zlikwidowały jego 400-osobowe koło i 200-osobowe koło w Skarżysku-Kamiennej. Decyzje tłumaczyły wewnętrznymi konfliktami. W efekcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta