Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Faworyci poza podium

30 grudnia 2009 | Sport
Andreas Kofler zwyciężył wczoraj w Pucharze Świata dopiero drugi raz
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Andreas Kofler zwyciężył wczoraj w Pucharze Świata dopiero drugi raz

Pierwszy konkurs wygrał Austriak Andreas Kofler. Adam Małysz był ósmy

Janusz Pindera z Oberstdorfu

Losy zwycięstwa ważyły się do ostatniego skoku. Prowadzący po pierwszej serii Kofler wyprzedził Janne Ahonena, który w drugiej serii oddał rewelacyjny skok – 136 m i długo był liderem.

W tym momencie przestał padać deszcz, a wiatr powiał Koflerowi pod narty. Wcześniej nie dali rady pokonać Fina ani Wolfgang Loitzl, ani Thomas Morgenstern. Wydawało się, że nokautujące uderzenie, jakie zadał rywalom w drugiej próbie pięciokrotny zwycięzca tego turnieju, będzie decydujące dla losów rywalizacji.

A przecież nic nie zapowiadało, że Ahonen będzie aż tak mocny. Po pierwszej serii był dopiero 11, za Adamem Małyszem. Rafał Kot, fizjoterapeuta naszej ekipy, twierdzi jednak, że to co stało się na górze, przed skokiem Fina, to skandal.

Wcześniej była zaplanowana przerwa, ale Ahonen podszedł do puszczającego skoczków, zamienił z nim kilka słów i dostał pozwolenie na start. – Miał fantastyczne warunki, najlepsze ze wszystkich i perfekcyjnie je wykorzystał – mówił Kot.

Kilka minut później Małysz skoczył 124 m i zajął ósme miejsce wyprzedzając Gregora Schlierenzauera. – Adam zrobił co mógł. Wyciągnął z obu skoków wszystko co było można. W pierwszej serii wiatr szalał na skoczni. Zawodnicy nie walczyli o odległości tylko o przeżycie – powiedział...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8510

Spis treści
Zamów abonament