Rok radosnej przyszłości
W cywilizowanym świecie parlamentarne komisje śledcze powstają, by badać nadużycia władzy. Dlatego zwykle pełnią rolę gwaranta interesów opozycji pozbawionej przecież na co dzień instrumentów rządzenia. A w Polsce? Komisja hazardowa najpierw pozbyła się przedstawicieli opozycji, a następnie zaczęła ją tropić.
Kto wywołał aferę hazardową? Wygląda na to, że Przemysław Gosiewski. Kto próbuje dotrzeć do prawdy? Posłowie PO. Dlatego pozbyli się z komisji Beaty Kempy (kierowała się wąsko rozumianym, partyjnym interesem) oraz Zbigniewa Wassermanna (uwikłany w hazardowy biznes). Słusznie, komisja musi działać bezstronnie i rzeczowo, pisowcy zaś robią, co mogą, by ryć, kwestionować, podważać. Dla takich jak oni w porządnym organie władzy państwowej miejsca być nie powinno. Podziwiam tylko anielską...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta