Dziewice seksoholiczki
Z ośmiu nowych seriali żaden nie zachwycił. Brak im rozmachu, zwrotów akcji i historii chwytających za serce
O tym, że jesteśmy serialomaniakami, wiemy od kilku sezonów. Pokochaliśmy doktora House’a i superfajnych chirurgów, pasjonują nas kryminalne zagadki Miami, Las Vegas i Nowego Jorku, z zapartym tchem śledzimy gotowe na wszystko w wielkim mieście.
Ale w skrytości ducha zdajemy sobie sprawę, że to nie nasze życie, nie nasz cyrk i małpy nie nasze. Polski telewidz chce polskiego serialu, polskich aktorek i aktorów, polskich krajobrazów i problemów. Ale czy chcieć, to mieć?
Za oknami prawie wiosna, więc na małym ekranie wysyp polskich prawie seriali. Osiem nowych tytułów, trzy w Dwójce, jeden w Jedynce, po dwa w TVN i Polsacie. Bohaterkami aż czterech są młode kobiety.
W sielankowej do znudzenia, choć emitowanej o najatrakcyjniejszej porze, „Blondynce” (TVP 1) pani weterynarz (ładna, ale bardzo męcząca się z rolą Julia Pietrucha), w „Nowej” (TVP 2) oficer śledcza (udany debiut Justyny Schneider), w „Hotelu 52” (Polsat) nowa właścicielka eleganckiego hotelu (zaskakująco autentyczna Laura Samojłowicz), a w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta