Raz na rok, i wystarczy
Zabawa w parlament
Raz na rok, i wystarczy
Trzecia sesja Sejmu Dzieci i Młodzieży już za nami. To, co jedni uważają za zabawę, inni traktują bardzo poważnie. I każda z tych grup stosuje własne reguły gry. Poważnie traktują parlament organizatorzy. Tomasz Polkowski, szef Towarzystwa "Nasz Dom", twierdzi, że dorośli powinni chociaż raz wroku wysłuchać tego, co mają do powiedzenia dzieci. Ubiegłoroczni parlamentarzyści narzekają jednak, że ich postulaty nie zostały zrealizowane. W tym roku prezydent i premier wysłuchali tylko początku obrad, podczas którego najmłodsze dzieci mówiły, czego się boją ico je cieszy; sami zabrali głos i szybko wyszli. Wkrótce potem wyszedł rzecznik praw obywatelskich. Do końca pozostali minister edukacji Jerzy Wiatr i pełnomocnik rządu ds. rodziny Jolanta Banach.
Posłowie wybrani zostali spośród autorów 12 tysięcy listów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta