Dzieci dwóch kółek
W mizerii polskiego kolarstwa można się doszukać pozytywnych aspektów. Kryzys dyscypliny, w której niegdyś byliśmy najlepsi na świecie, wynika paradoksalnie ze wzrostu dobrobytu w Polsce.
Posiadanie roweru nie jest już oznaką luksusu. Kiedyś chłopaki ze wsi i miasteczek garnęli się do kolarstwa, bo mogli sobie w klubie pojeździć. Najzdolniejsi dostawali rowery na własność, co było powodem do dumy. Te swoje marzenia młodzi mieszkańcy wsi mogli realizować dzięki ludowym zespołom sportowym – klubom działającym niemal w każdej gminie. W taki właśnie sposób trafili do sportu wszyscy nasi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta