Więcej niż ochroniarze VIP-ów
Skromni, przyjacielscy, świetnie wyszkoleni. Każdy miał swoje pasje i życiowe plany
– Prezydent Kaczorowski, gdy przyjeżdżał do Polski, nie chciał jeździć z nikim innym, tylko z „Hiszpanem”. A pani prezydentowa Maria Kaczyńska bardzo lubiła „Ulka” – opowiadają oficerowie BOR.
Kto to „Ulek” i „Hiszpan”? To pseudonimy, jakie w Biurze Ochrony Rządu mieli Marek Uleryk, oficer ochrony osobistej pierwszej damy RP, i Artur Francuz, ulubiony funkcjonariusz BOR Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie.
Obaj z siedmioma innymi funkcjonariuszami BOR zginęli w sobotniej katastrofie samolotu Tu-154M, do końca będąc przy osobach, które chronili.
Był jak Janosik
Premier Donald Tusk, witając wczoraj trumny z ciałami ofiar katastrofy, mówił o oficerach BOR: – Zginęli najlepsi.
– Pierwszy raz nie wstydzę się łez – opowiada z kolei ze wzruszeniem jeden z oficerów, wspominając swoich kolegów.
Szefem ochrony prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął wraz z nim, był Paweł Janeczek ps. Janosik.
– Ten pseudonim był nieprzypadkowy. To rzeczywiście był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta