Kto sieje wiatr…
A oni jak zwykle nie rozumieją. Dlaczego, jak tak można – kazać im posypywać głowy popiołem, „ciskać w nich trupami jak pociskami”? Dlaczego ludzie na pogrzebach patrzą na nich z nienawiścią, syczą obelgi albo spluwają pod nogi? Oni przecież tylko „normalnie krytykowali”. Ach, znów to polskie piekło, znów widać, jaki to wredny naród!
Ja pamiętam, jak śp. Janusz Kochanowski zapraszał do Polski największe, bez przesady, sławy prawniczego świata. Bo wbrew dziennikarskim pętakom, którzy „wkręcali” go podchwytliwymi pytaniami, by potem wyszydzać, to on, a nie gwiazdki profesorskiego grajdołka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta