Pluta nie pomógł
W trzecim meczu finałowym koszykarze Asseco Prokomu Gdynia wygrali we Włocławku z Anwilem 79:76. Do zdobycia siódmego z rzędu tytułu mistrza Polski brakuje im tylko jednego zwycięstwa.
Powrót Andrzeja Pluty, który już wyleczył uraz stawu skokowego, nie pomógł drużynie z Włocławka.
Miała ona utrudnione zadanie, gdyż pod koniec pierwszej połowy kontuzji doznał najskuteczniejszy w zespole Mujo Tuljković (14 pkt) i już nie wrócił na boisko, a za popchnięcie Piotra Szczotki zdyskwalifikowany został Rashard Sullivan.
Mimo osłabienia Anwil prowadził niemal przez całą drugą połowę. Jeszcze w 36. minucie było 69:62 dla gospodarzy. Dramatyczna końcówka należała jednak do Asseco Prokomu, w którym w tym spotkaniu zabrakło kontuzjowanego Ronniego Burrella. Od stanu 76:76 na 70 sekund przed ostatnim gwizdkiem decydujące punkty z rzutów wolnych (po jednym) zdobywali David Logan, Daniel Ewing i Piotr Szczotka.
Finał (do 4 zwycięstw)
• Anwil Włocławek - Asseco Prokom Gdynia 76:79 (21:24, 20:16, 17:12, 18:27). Najwięcej pkt - Anwil: N. Jovanović 16. Asseco: D. Logan 26, J.-H. Jagla 16. Stan rywalizacji 0-3. Czwarty mecz w sobotę we Włocławku (20, TVP Sport).