Belka na kryzysowe czasy
Bezkompromisowy ekonomista z międzynarodowym doświadczeniem
Polski James Bond, człowiek do zadań specjalnych, ceniony w świecie ekonomista – to najczęstsze określenia, jakimi ekonomiści i ludzie finansów opisują 58-letniego Marka Belkę – kandydata na prezesa banku centralnego, zaproponowanego przez pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Jako 20-latek był już magistrem ekonomii, a sześć lat później uzyskał stopień doktora. Odbywał staże na Uniwersytecie Columbia i Uniwersytecie w Chicago, w roku 1990 zaś przebywał na krótkim stażu w London School of Economics.
Flirt z polityką
W ciągu swej kariery polityka dwukrotnie kierował resortem finansów, dwukrotnie też był wiceszefem rządu – w ekipie Włodzimierza Cimoszewicza i Leszka Millera, a raz dzierżył tekę premiera. Zasłynął wprowadzeniem w 2001 roku podatku od dochodów kapitałowych, który przyjął się jako podatek Belki. Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał ograniczenia wydatków socjalnych, zarzucano mu później, że tymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta