Pijana przyjechała na komisariat
23 czerwca 2010 | Życie Warszawy | janblik
Do dwóch lat więzienia grozi za jazdę po pijanemu 23-letniej Kindze S. Kobieta zgłosiła się na komisariat policji na Ursynowie, by złożyć zawiadomienie o kradzieży dokumentów. Policjant, który przyjmował zgłoszenie, poczuł od niej woń alkoholu. Alkomat wskazał u Kingi S. promil w wydychanym powietrzu. Okazało się, że kobieta przyjechała na komisariat rowerem. Teraz nie tylko czeka ją sprawa karna, ale straci też prawo jazdy.