Donald Tusk ratuje koalicję
Premier obawia się wyjścia PSL – mówią politycy PO. Wczoraj miał zapewnić koalicjanta, że nie wymieni go na SLD
Między premierem Donaldem Tuskiem a wicepremierem Waldemarem Pawlakiem doszło wczoraj do rozmowy w cztery oczy. Na konferencji po posiedzeniu rządu Pawlak stanął u boku premiera, co odebrano jako sygnał, że w koalicji PO – PSL nie jest źle.
– Umówiliśmy się, że do końca kadencji będziemy w koalicji. I to przy wszystkich różnicach, które nas dzielą. Chcemy być wierni i liczymy na wierność – zapewnił Tusk.
Pawlak był bardziej powściągliwy, ale też stwierdził, że wspólne rządzenie oznacza umowę na pełną kadencję.
Dlaczego szefowie partii tworzących koalicję uznali, że taki gest jest potrzebny? Od ogłoszenia wyników pierwszej tury wyborów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta