Ratownicy potrzebni są przez cały rok
Chyba jednak trzeba się pogodzić z tym, że nie wyedukujemy ludzi, którzy osiągnęli już pewien wiek - mówi Zbigniew Kurowicki, Mazurskie WOPR
Mazurskie WOPR włączyło się do kampanii „PGNiG - Bezpiecznie nad wodą”. Jak zaznaczycie swoją obecność?
Zbigniew Kurowicki: Podpisaliśmy porozumienie z PGNiG i otrzymaliśmy fundusze na zakup łodzi hybrydowej, która już od początku tego sezonu wspomaga ratowanie ludzi na szlaku mazurskich jezior. Mazurskie WOPR będzie w trakcie weekendu przeprowadzało pokazy ratownictwa przygotowane w realistyczny sposób, by zrozumieć jak takie zdarzenia wyglądają w rzeczywistości i jak należy się w takich sytuacjach zachować.
Jak bardzo taka łódź była potrzebna?
Ta łódź była nam wręcz niezbędna. Do tej pory bazowaliśmy na łodziach starych, które mogły wyjść na jezioro w ograniczonych warunkach atmosferycznych i dodatkowo dość często trzeba je było wymieniać. Teraz mamy dziesięć łodzi hybrydowych. Biorąc pod uwagę obszar, który obsługujemy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta