Patriotyzm, kiełbasa i pragmatycy z PZPR
Wywiad z prof. Jerzym Eislerem, historykiem, rozmawia Piotr Zychowicz
Rz: Jaki był stosunek narodu polskiego do władzy komunistycznej?
Jerzy Eisler: Od samego początku występowały cztery zasadnicze postawy. Pierwsza: ludzie, którzy byli „za”. Czyli autentyczni komuniści, radykalni lewicowcy plus oportuniści, którzy z cynicznych powodów wiązali się z nową władzą. Druga: ludzie, którzy nie mieli najmniejszej sympatii do Związku Sowieckiego czy komunizmu, ale uważali, że nauczyciel musi uczyć dzieci, lekarz musi leczyć ludzi, robotnik musi stawiać domy. Sprawy ideologiczne były dla nich drugorzędne. Trzecia postawa: ludzie, którzy byli przeciwni nowej władzy, w przypadkach skrajnych nawet do niej strzelali. Ale także wszelka opozycja: Kościół, PSL, część PPS.
A czwarta postawa?
Tu dotykamy delikatnego problemu. O czwartej grupie bardzo nie lubimy mówić. To ludzie, którzy w ogóle nie mają poglądów. Ogromna część narodu, której jest kompletnie wszystko jedno. Magma. Czy pan na przykład wie, że kilkanaście procent Polaków nie wiedziało, że został wprowadzony stan wojenny?
Trudno w to uwierzyć.
Ale tak było. Także dzisiaj mamy przecież takich obywateli w naszym kraju, którzy – jak ja to określam – podnoszą tylko spławik, czyli są permanentnie pijani. To skąd niby oni mogli wiedzieć o jakimś stanie wojennym? Tacy ludzie byli w roku '81, byli w latach 40. i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta