Po co im królowa brytyjska
W Australii, Kanadzie, na Jamajce czy Barbados co jakiś czas pojawiają się pomysły zmiany ustroju
Elżbieta II jest królową 16 państw Commonwealthu, Wspólnoty Narodów skupiającej dawne kolonie brytyjskie. Poddanych odwiedza rzadko, raz na kilka lat. Na co dzień reprezentują ją gubernatorzy generalni, z reguły powoływani przez premierów. Mimo przywiązania do tradycji wielu obywateli tych krajów zastanawia się, czy jest im potrzebny monarcha mieszkający tysiące kilometrów od nich. Nie lepszy byłby prezydent?
Idee republikańskie najżywsze są w Australii. Co prawda republikanie przegrali w 1999 r. w tym kraju referendum, ale pomysł rozstania się z królową wciąż powraca. Obecna premier...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta