Wielka woda znów straszy
Kolejna powódź nadchodzi? Jeśli nie przestanie padać, nie unikniemy jej – ostrzegają służby
– To najgorszy rok, jaki pamiętam – mówi Mirosław Kamiński z podkrakowskiego Mnikowa. – Katastrofa. Pompa drugi dzień nie radzi sobie z wodą, której jest pełno w piwnicy – opowiada. Dodaje, że podobnie jest niemal u wszystkich jego sąsiadów. – Urzędnik z gminy, który był u nas, tylko rozkłada ręce. Jesteśmy zdani na siebie. Takiej ilości wody prawdopodobnie nie usuniemy z piwnic przed zimą.
Z powodu trwających od kilku dni intensywnych opadów w południowych województwach znów ogłaszane są alarmy powodziowe. W Małopolsce obowiązują w ośmiu miastach i gminach, w tym Krakowie i Bochni. W gminie Gnojnik zarządzono ewakuację 50 osób. Na Opolszczyźnie stany ostrzegawcze we wtorek przekroczone były na pięciu wodowskazach, a IMiGW ostrzega, że Odra i Olza będą jeszcze przybierać. Na Śląsku uszkodzone zostały linie energetyczne i stacje transformatorowe. Bez prądu zostało prawie 6...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta