Może upaść wiele aptek
twierdzi paulina Kieszkowska-Knapik, partner w Kancelarii Prawnej Baker & McKenzie, w rozmowie z Danutą Frey
Ministerstwo Zdrowia przygotowało tzw. pakiet zdrowotny – kilkanaście projektów ustaw mających zapoczątkować proces naprawy służby zdrowia. Czy to rzeczywiście szansa na zmianę na lepsze?
Jestem trochę rozdarta. Z jednej strony mizeria służby zdrowia w dużym stopniu wynika właśnie ze złego prawa. Istniejące ustawy nie tworzą spójnego systemu. Czytając projekty zaproponowane przez Ministerstwo Zdrowia, zgadzam się więc z wyrażonym w uzasadnieniach poglądem, że obecny system się nie sprawdza i wymaga zmian. Z drugiej strony jednak jestem negatywnie zaskoczona niskim poziomem legislacyjnym propozycji ministerstwa, rezygnacją z przygotowania najpierw założeń, a potem projektu ustawy, rzetelnych ocen skutków regulacji, brakiem weryfikacji ustaw przez Radę Legislacyjną. Jakiekolwiek zmiany prawa, a już zwłaszcza reformy, aby odniosły pożądany skutek, muszą być przemyślane, przedyskutowane, przygotowane zgodnie z techniką legislacyjną. Strona społeczna ma teraz 30 dni na zajęcie stanowiska w sprawie wszystkich tych, rewolucyjnych przecież, ustaw. W dodatku już na jesień planuje się prace sejmowe, co zdaje się oznaczać, że a priori głosy wyrażone w konsultacjach traktowane są jak czysta formalność. Nie rozumiem też do końca filozofii pakietu. Z jednej strony ustawa o działalności leczniczej zakłada komercjalizację ZOZ, które będą mogły komercyjnie pobierać opłaty za swoje pozakoszykowe usługi, z drugiej –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta