Tragedia na autostradzie w Niemczech
13 osób zginęło wczoraj w pobliżu Berlina. Polski autokar z turystami uderzył w betonowy filar
Korespondencja z Berlina
13 zabitych, 29 rannych, w tym 15 ciężko – to obecny bilans wypadku polskiego autokaru w Niemczech.
Doszło do niego w niedzielę na południe od Berlina. Ok. godz. 10.35 autobus wiozący pracowników Nadleśnictwa Złocieniec uderzył lewą burtą w podporę wiaduktu pod autostradą Berlin – Drezno. Wcześniej zderzył się z osobowym mercedesem, który zjeżdżał ślimakiem z wiaduktu, by włączyć się do ruchu.
– Nie jesteśmy jeszcze w stanie ocenić, z czyjej winy doszło do wypadku – powiedział „Rz” wczoraj po południu Jens Kwitschke, rzecznik brandenburskiej policji.
Polacy wracali z wycieczki do Hiszpanii. W autokarze znajdowało się 49 osób (43 turystów, dwóch pilotów, dwóch pracowników biura podróży i dwóch kierowców).
Kto zawinił?
– Z naszych informacji wynika, że kierująca mercedesem kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu polskiemu autokarowi – poinformowała nas Kinga Wustinger z polskiej ambasady w Berlinie.
– Mercedes wpadł w poślizg i uderzył w prawy bok autokaru, który wypadł z toru jazdy i uderzył w filar wiaduktu – relacjonował w TVN 24 Tomasz Sochacki, właściciel firmy Pol-Bus, której autokar uległ wypadkowi. Takie informacje przekazał mu pilot wycieczki.
Po kolizji z filarem autobus zatrzymał się w rowie. Nie wywrócił się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta