Reformy stopniowe to ucinanie ręki po kawałku
Reformatorzy nie muszą tracić władzy, jeśli tylko ich reformy są strategiczne, stanowcze i skuteczne
Reformujemy na „3S”– stanowczo, stopniowo i skutecznie – stwierdził minister finansów Jacek Rostowski, odpierając zarzuty o odkładaniu przez rząd najważniejszych reform finansów publicznych na czas po wyborach 2011 roku. Jednak analiza tego, co robią rząd i minister, prowadzi do wniosku, że jest to reforma tylko na jedno„S” – słabo.
Dla usprawiedliwienia zwiększenia podatku VAT minister odwołał się do podwyżek podatków wprowadzonych przez rząd Margaret Thatcher w latach 1979 – 1981. Reformy brytyjskiej żelaznej damy sięgały jednak daleko głębiej i szerzej niż to, co proponuje Polakom rząd Donalda Tuska. Oprócz podkreślanej przez ministra podwyżki podatków rząd Thatcher pierwszej kadencji przeprowadził także ważne reformy po stronie wydatkowej.
∑ W 1980 r. zniesiono obowiązek indeksacji długookresowych świadczeń socjalnych (emerytury, renty inwalidzkie) o inflację albo średnią płacę w zależności od tego, który wskaźnik był większy. Wprowadzono nową zasadę, zgodnie z którą świadczenia mogły podążać tylko i wyłącznie za wskaźnikiem cen. Zniesiono przepis z 1975 r., według którego indeksacji należało dokonywać regularnie co 12 miesięcy. W 1980 r., odkładając indeksację tylko z 10 na 24 listopada, rząd zaoszczędził 125 mln funtów. Dla zasiłków krótkookresowych (dla bezrobotnych, chorobowych) wprowadzono możliwość indeksacji o inflację pomniejszoną o 5...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta