Zepsuty debiut Janasa
Jagiellonia wciąż liderem, nieskuteczna Polonia Warszawa, Wisła tylko remisuje z Bełchatowem
Paweł Janas na ławce rezerwowych Polonii Warszawa był tak zdenerwowany, jakby zaczynał właśnie najważniejszą pracę w życiu. Debiutował w ekstraklasie jako trener piątej już drużyny, prowadził także reprezentację Polski na mistrzostwach świata, a jednak – spojrzenie Józefa Wojciechowskiego z trybun może wywierać dużo większą presję.
Gospodarze objęli prowadzenie w drugiej minucie po tym, jak Artur Sobiech za trzecim razem wreszcie skutecznie dobił swój strzał. Wydawało się, że jest już po wszystkim – Janas usiadł, odetchnął i spojrzał na zegarek. Zapowiadało się 88 nudnych minut meczu z jedną z najsłabszych drużyn w tym sezonie.
Szczęście daje remis
Nudy nie było. Polonia Bytom wyrównała już po chwili, a po kwadransie gry prowadziła. Wojciechowski, który straszy trenerów zwolnieniem, tym razem nie ma zapewne przygotowanego żadnego wyjścia awaryjnego. Janas jest pierwszym trenerem od dawna, na którego posadę nie czeka oficjalny lub cichy doradca właściciela klubu.
Janas w Polonii odcisnął już swój ślad. Drużyna przestawiona została na taktykę z dwoma napastnikami i czterema piłkarzami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta