Listy do „Rzeczpospolitej”: „Policzek dla ofiar PRL”
Totalnie nie zgadzam się z wywodami Waldemara Kuczyńskiego („Dyktator w Pałacu”, „Rz” nr 276 z 26.11. 2010 r.) i w pełni popieram argumentację senatora Jana Rulewskiego („Policzek dla ofiar PRL”, „Rz” nr 276 z 26.11.2010 r.).
Jak może pan Kuczyński pisać, że PRL nie była prowincją pod sowiecką okupacją? A czym była? Już nie mówię o okresie stalinowskim, ale nawet w 1981 r., gdy tow. Jaruzelski został I sekretarzem KC PZPR, to kto o tym zdecydował? Czy taką decyzję można było podjąć na posiedzeniu Biura Politycznego bez zgody z Moskwy? Przecież jako I sekretarz KC PZPR był faktycznym namiestnikiem Kremla w Polsce.
Pan senator Jan Rulewski ma 100 proc. racji, pisząc, że zapraszanie w wolnej Polsce byłego sowieckiego namiestnika to policzek dla ofiar PRL.
—Tadeusz Szostak, Warszawa