Bigda idzie!
Wielka kreacja Janusza Gajosa w opowieści, która stale może być przestrogą. Zmarły w 1944 roku Juliusz Kaden-Bandrowski wprowadził do rodzimej literatury rozumienie polityki w sposób pragmatyczny, polityki odartej z romantyzmu wielkich idei i szlachetnych pobudek. Spektakl Andrzeja Wajdy jest adaptacją jego monumentalnej, trzyczęściowej powieści „Mateusz Bigda”. Bohaterem jest trybun ludowy, którego cechują nieufność, arogancja, prymitywizm, ale zarazem piekielny spryt i całkowity brak skrupułów. W 1999 roku, kiedy odbyła się premiera przedstawienia, trudno było oprzeć się wrażeniu, że historia zatoczyła koło i polska scena polityczna końca lat 90. niebezpiecznie przypominała tę sprzed siedmiu dekad. Gajos, wcielając się w postać tytułową, dał fascynujący i odpychający zarazem portret jednostki opętanej żądzą władzy. —j. b-s
20.10 | TVP Kultura | WTOREK