Abp Życiński ufał Bożej reżyserii
Był jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiego Kościoła. Intelektualista, otwarty na innych
Metropolita lubelski abp Józef Życiński zmarł wczoraj ok. godz. 16 w swoim pokoju w rzymskim hotelu Casa del Clero. Lekarze nie podali oficjalnie przyczyny zgonu, ale prawdopodobnie był nią wylew krwi do mózgu. W Rzymie arcybiskup uczestniczył w sesji plenarnej Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego.
W tym roku we wrześniu skończyłby 63 lata. Metropolitą lubelskim został 14 lat temu, w 1997 r. Wcześniej przez siedem lat był biskupem tarnowskim.
Człowiek dialogu
Abp Życiński był bodaj największym intelektualistą w gronie polskich biskupów. Był teologiem, filozofem nauki, kosmologiem, ogromnym erudytą.
Bez wątpienia był bardziej doceniany poza granicami Polski niż w kraju. Bardzo aktywnie uczestniczył w pracach Papieskiej Rady do spraw Kultury, watykańskiej Kongregacji
ds. Wychowania Katolickiego, był członkiem wielu światowych gremiów naukowych oraz uczestnikiem sympozjów naukowych w Castel Gandolfo, na które zapraszał go Jan Paweł II.
Papież bardzo cenił metropolitę lubelskiego. Abp Józef Kowalczyk, prymas Polski, zdradził wczoraj, że przed nominacją ks. Życińskiego w 1990 roku na biskupa tarnowskiego Jan Paweł II wskazywał, że należy brać go pod uwagę przy biskupich nominacjach.
Abp Józef Życiński miał wyraziste poglądy. Nie bał się ich głosić, ale płacił za nie niemałą cenę. Uważał, że Kościół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta