Między pryncypiami a udawaną cnotą
W OFE realne pieniądze mamy w punkcie wejścia i wyjścia. W ZUS żadne aktywa nie istnieją. W punkcie wejścia mamy realne pieniądze, ale jedyny ślad, jaki po nich zostaje, to zapisy księgowe
Dariusz Filar
Dyskusja, która zogniskowała się na obniżeniu transferów do otwartych funduszy emerytalnych, dotyczy w istocie kwestii o wiele bardziej fundamentalnych. Za sporem o zasady funkcjonowania kapitałowej części systemu emerytalnego kryją się zasadnicze różnice w poglądach na sterowanie finansami państwa, a w konsekwencji na całą politykę gospodarczą.
Bez uświadomienia sobie tego dosyć trudno w zapoczątkowanej dyspucie posuwać się naprzód i dość łatwo zboczyć w niej na manowce kłótni o sprawy drugorzędne czy uszczypliwości ad personam (Krzysztof Rybiński obdarzył mnie ostatnio mianem ekonomisty reżimowego, co przyjmuję z pokorą, ale bez intelektualnej satysfakcji, jaką daje rzeczowa wymiana argumentów).
W świecie, który żmudnie wydobywa się z głębokiej recesji oraz wciąż boryka z jedynie przekształconym, ale niezakończonym kryzysem finansowym, sytuacja polskich finansów publicznych jest niezwykle złożona i brak do niej klucza w postaci jednego jedynego, genialnego posunięcia.
Obszary nierównowagi
W okresach dynamicznego wzrostu gospodarczego nierównowaga finansów publicznych ulega swoistemu zamaskowaniu; szybko rosnące dochody państwa moderują wzrost bieżącego deficytu i skumulowanego długu, a produkt krajowy brutto przyrasta w takim stopniu, że deficyt i dług „rozpuszczają się” w nim – wskaźniki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta