Dziurawił opony i brał za pomoc
Mieszkaniec Powiśla kilka razy przebijał oponę w aucie sąsiadki, a następnie brał od niej pieniądze za pomoc w wymianie koła. Dwa razy ktoś przebił oponę w subaru w grudniu, potem na początku lutego. Kobieta fakt uszkodzenia samochodu zgłosiła policji. Za każdym razem, gdy odkrywała ona uszkodzoną oponę, w pobliżu auta pojawiał się Artur C. Mężczyzna oferował jej pomoc. Za każdym razem dostawał po 50 zł za wymianę. Mężczyzna był na tyle pazerny, że zaproponował jej w pewnym momencie tanie załatwienie nowego kompletu opon. Artur C. wziął 300 zł zaliczki i zniknął. Policjanci go zatrzymali. Mężczyzna przyznał się do dziurawienia opon sąsiadki. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i oszustwa. Był już wielokrotnie karany za kradzieże.