Czarne listy z błędami
Banki mylą się, wpisując dłużników do rejestru. Osoba, która się w nim znajdzie, ma duże problemy. Kolejny bank zapłaci odszkodowanie za taką pomyłkę
Piotr S. padł ofiarą oszustwa. W czerwcu 2004 r. Katarzyna B., posługując się jego dowodem osobistym i odcinkiem renty, wyłudziła na jego nazwisko ponad 5,7 tys. zł kredytu z Kredyt Banku. Została za to prawomocnie skazana w grudniu 2005 r.
Pół roku później bank sprzedał wierzytelność na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego. Jako wierzyciela wskazał Piotra S. Ujawnił też dług w rejestrze Biura Informacji Kredytowej.
Dopiero pod koniec czerwca 2007 r. bank, po interwencjach Piotra S., wystąpił do BIK o wykreślenie tej informacji. Firma windykacyjna odstąpiła od dochodzenia długu dopiero po trzech latach. Przez ten czas Piotr...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta