Wdzięk mamuta: lęk, szum i euforia
Dziś kwalifikacje do konkursów na największej skoczni na świecie
Nie ma skoczka, który by powiedział, że ich nie lubi. Co nie znaczy, że się nie boi. Strach na mamutach zawsze leci z nimi. Wiedzą, że przy tej szybkości i na tak długim zeskoku trudno się obronić przy upadku. Tego, kto się wywróci, skocznia będzie długo maltretować.
Ale euforia jest silniejsza: poczucie panowania nad przestrzenią, nacisk powietrza prącego na narty, szum w uszach i widok, gdy wylatują za bulę: w dole, sto kilkadziesiąt metrów przed nimi, punkt, w którym mają wylądować.
Lot w przyszłość
Nawet dziś, gdy na nowoczesnych mamutach już nie leci się nad zeskokiem na wysokości drugiego piętra, gdy ryzyko jest mniejsze, bo styl V pozwala bezpieczniej podejść do lądowania, a granica 200 m stała się dostępna nie tylko dla wybitnych, każdy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta