Polska armia w pułapce mitów
Powierzanie bezpieczeństwa militarnego ministrowi oraz elicie wojskowej o tak słabym przygotowaniu merytorycznym i wątłym systemie wartości stanowi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa – ostrzega ekspert ds. wojskowych
Uważny obserwator ostatnich wystąpień coraz bardziej zadowolonego z siebie ministra obrony narodowej Bogdana Klicha (zadowolonego wprost proporcjonalnie do wielkości strat poniesionych przez nasze siły zbrojne) prędzej czy później z pewnością zada sobie pytanie: czy to naiwność czy ignorancja. Jednak po dokładniejszej analizie tych wypowiedzi być może dojdzie do wniosku, że on chyba naprawdę wierzy w to, co mówi. Ale wtedy wytłumaczenie może być już tylko jedno: minister wpadł w zastawioną przez siebie pułapkę i sam uwierzył w tworzoną przez siebie propagandę, co spowodowało trwałą utratę możliwości obiektywnej oceny rzeczywistości oraz podejmowania racjonalnych, zgodnych z interesem Polski, działań.
Propaganda polityczna zawsze opierała się na kreowaniu kłamstw oraz fałszywych mitów i dotyczyła najczęściej spraw społecznych, a skierowana była do przeciętnych obywateli. Jednak obecnie zjawisko to przybiera już tak powszechny i masowy charakter, że zaczynają jej ulegać nawet jej twórcy, a co gorsza, zaczyna coraz mocnej wkraczać w sferę dotychczas od niej wolną: obszar bezpieczeństwa oraz sił zbrojnych. W przypadku Polski skutkiem tego jest pozbawiona naukowych i prawnych podstaw zmiana konstytucyjnych założeń naszej polityki obronnej (art. 85 – powszechność obrony) oraz nieudana reforma Sił Zbrojnych RP.
Analiza podstawowych kierunków prowadzonej przez MON propagandy w zakresie polityki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta