Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy nasze F-16 to atrapy?

24 marca 2011 | Publicystyka, Opinie | Artur Bilski
źródło: Archiwum

Nie przyjmujmy argumentów, że nie wysyłamy do Libii lotnictwa, bo nie mamy w tym rejonie interesów. Jakie zatem mamy interesy w Afganistanie? I czy lepiej latać nad Poznaniem i ćwiczyć podejścia do lądowania na Okęciu? – pyta analityk ds. bezpieczeństwa

Nieuczciwa wobec polskich podatników jest decyzja o niewysłaniu chociaż dwóch naszych samolotów F-16 do operacji powietrznej przeciw reżimowi Kaddafiego. Ani nie byłoby to drogie, ani kosztowne politycznie. Mielibyśmy zaś wtedy okazję przekonać się, jaka jest jakość szkolenia w Siłach Powietrznych i efekty trwającego od ośmiu lat procesu wdrażania F-16 do współpracy sojuszniczej.

O tym, że będziemy latać na F-16, było wiadomo już od kwietnia 2003 r. Wtedy to bowiem w obecności premiera Leszka Millera doszło do podpisania umowy o zakupie przez Polskę 48 samolotów F-16. Kontrakt na zakup myśliwca wielozadaniowego opiewał na 3,5 mld...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8885

Spis treści
Zamów abonament